26 lutego 2017

"Układ" Elle Kennedy


Książka tak lekka i przyjemna w odbiorze, że nic tylko ją kupić i przeczytać. Historia może i nic nie wnosi ale czyta ją się tak miło, że żałuje iż wstrzymywałam się z jej kupnem tak długo. Być może wątek lekko erotyczny nie będzie odpowiadał każdemu lecz jeżeli lubicie tego typu książki to jak najbardziej wam ją polecam.

Książka zaczyna się od tego że od razu dowiadujemy się jaką tragedie przeżyła główna bohaterka -Hannah w swoim rodzinnym miasteczku, to co się wydarzyło na pewno pozostawia uraz na całe życie jednak w tej książce bohaterka nie przeżywa tego tak bardzo jak np. w "Kiedy pada deszcz". Oczywiście pozostawiło to pewnego rodzaju uraz z którym Hannah nie może się uporać sama, do tego będzie potrzebny odpowiedni facet którym okazuję się być Garrett Graham. Garrett i Hannah studiują na tej samej uczelni lecz ze sobą mają tylko jedne zajęcia gdyż głównym przedmiotem dziewczyny jest muzyka a Garretta sport który jest dla niego najważniejszy, powodem ich bliższego poznania okazuje się być nie zaliczony test przez Garretta i wręcz przeciwnie idealny zdany test przez Hannah, wcześniej niezainteresowany dziewczyną Garrett próbuje namówić ją aby zgodziła się udzielać mu korepetycji ponieważ bez zdanego testu nie będzie mógł uczęszczać na zajęcia sportowe. Postanawiają zawrzeć pewien układ początkowo niewinny, Hannah uczy chłopaka a ten dając jej powodzenie w wyższych rangach społecznych musi jej pomóc umówić się na randkę z jednym ze studentów. Po pewnym czasie okazuje się że Hannah też chcę aby Garrett został jej korepetytorem niekoniecznie w sprawach związanych ze studiami, sportem czy muzyką.

To jest oczywiście główny wątek książki co nie znaczy że tylko o tym pisała autorka, dużo również dowiadujemy się o rodzinie głównych bohaterów. Hannah uciekając z miasteczka zostawiła rodziców bez pieniędzy w małym domku i z nienawiścią sąsiadów gdy cała sprawa została rozgłoszona. Niestety nie mają oni kosztów na to aby się wyprowadzić, odwiedzać córkę ale maja stały kontakt telefoniczny. Garrett jest synem jednego z najlepszych hokeistów na świecie, wszyscy go szanują, podziwiają i wielbią jednak nie wiedzą jakie Garrett miał dzieciństwo- nienawidzi tego co się wtedy działo równie mocno jak swojego ojca. Z zniecierpliwieniem czeka na moment w którym będzie mógł od niego uniezależnić.





22 lutego 2017

"Dotknij mnie" Abbi Glines

Te osoby które czytają tego bloga już jakiś czas dobrze pewnie wiedzą że ja osobiście kocham książki jakie pisze Abbi Glines, tym razem również spodziewałam się tego że książka będzie jak zazwyczaj świetna i.. nie zawiodłam się. Tak jak całą serie Sea Breeze czytało mi się bardzo szybko ale nie będę ukrywać że to właśnie na nią najbardziej czekałam zaraz bo przeczytaniu "Wybierz mnie" gdzie bliżej poznałam Marcusa i jego siostrę Amandę której właśnie była poświęcona ta część o której teraz wam piszę.



Na początku byłam zawiedziona tym że Amanda dla siebie wybrała właśnie Prestona a po tym co zrobił będąc pijany jeszcze bardziej byłam na niego szczerze mówiąc zła, na Amandę również ponieważ bardziej ją widziałam z Jasonem (bratem Jaxa o którym możemy przeczyta w pierwszej części całej serii) tym bardziej że o nią zabiegał i rozsądek mówi z pewnością w wyborze między Prestonem a Jasonem że powinnyśmy wybrać idealnie wykreowanego Jasona ale tu jednak potwierdziła się zasada że kobiety wolą łobuzów. Jednak teraz uważam że warto było dać szanse Prestonowi, ma on bardzo ciężką sytuacje rodzinną, trójkę rodzeństwa którymi matka w ogóle się nie interesuje. Musi im pomagać, wystarczająco dużo zarabiać by zapewnić im chociaż podstawowe warunki do życia w tym miejsce do mieszkania, jedzenie, lekarzy czy najmniejsze choćby przyjemności. Dlatego też decyduje się na prace powiedzmy dość kontrowersyjną ale przynoszącą wystarczającą ilość potrzebnych mu pieniędzy. Z racji wykonywanego zawodu nie chcę aby taka idealna dziewczyna jak Amanda się do niego zbliżała, chcę trzymać dystans mimo to że bardzo mu się ona podoba. Nie pamięta jednak co zrobił pewnego wieczoru w klubie (albo raczej w magazynie) z Amandą - siostrą najlepszego przyjaciela. Dopiero kiedy dowiaduje się tego od dziewczyny zaczyna sobie przypominać swoje sny które okazują się wspomnieniami tego co się wydarzyło. W sytuacji jednak kiedy zostają sami, uczucia i pożądanie bierze górę nad wszystkim czym powinni się kierować wiedząc że nie mogą ze sobą być dochodzi do czegoś więcej, tym razem oboje są trzeźwi, wiedzą co robią, chcą tego i uważają że nikt nie będzie tego żałował. Kiedy zaczynają ze sobą by nie spotyka się to z początkową akceptacją Marcusa - brata Amandy. A to że Preston nie rezygnuje z dotychczasowo wykonywanej pracy potęguje wszystkie negatywne uczucia.

Jednak na pytanie czy miłość Prestona i Amandy wygra w tej książce musicie odpowiedzieć sobie sami po przeczytani tej pozycji od Abbi Glines która krótko mówiąc serdecznie wam polecam :)








19 lutego 2017

"Ponad wszystko" Nicola Yoon

Sam wygląd książki przyciąga. Sposób w jaki jest stworzona, jest inny i nieprzewidywalny. Czytając ją musiałam się przestawić na ten sposób, najbardziej rozpraszały mnie rysunki w niej zawarte. Jednak nie negatywny sposób. Myślę że  Bez nich książka nie była by pełna.
Mady jest chora. Od zawsze żyje pod kloszem, nigdy nie była poza sterylnym domem. Nigdy nie odczuwała że jej czegoś brakuje. Do momentu, aż do domu obok nie wprowadza się rodzina. Najbardziej jej uwagę przykuł Olly. Tajemniczy chłopak wyczyniający rzeczy które nie mieszczą się Mad w głowie.
Zaczynają ze sobą czatować i nawet kilka razy udaje im się spotkać. W tym czasie udało im się w sobie zakochać. Lecz ta miłość jest możliwa?
Oczywiście, Mady jest wstanie zrobić wszystko by tylko zacząć w pełni żyć. Udało jej się to pomimo że jej mama była wręcz nad opiekuńcza.
Nie będę wam pisać co się stało dalej bo do tego powinniście dojść sami.
Gdy już zdecydujecie się przeczytać tą książkę zarezerwujcie dla niej czas, ponieważ nie będziecie mogli się od niej oderwać.

Zdecydowanie polecam!

12 lutego 2017

"WIERNY" Tom 1 i Tom 2 JAY CROWNOVER

Tym razem kolejne 2 tomy z serii "buntownik" opowiadały historie Nasha i Santy. Poznali się już w szkole średniej kiedy to Nash był "szkolnym przystojniakiem" i właściwie dla niego liczyło się podrywanie ładnych dziewczyn a Santa raczej była tą dziewczyna która na pewno z wyglądu nie przypomina modelki, na jej twarzy widać typowy młodzieńczy trądzik i na pewno wolała spędzać czas na nauce a nie na imprezowaniu.


Los dając szanse Sancie na bliższe poznanie przystojnego Nasha sprawia że dostają szkolne szafki obok siebie, gdy się widzą Nash jest miły, sympatyczny a nawet zaprasza dziewczynę na imprezę. Jednak kiedy robiącą sobie nadzieje Santa pojawia się tam i widzi Nasha z kumplami a następnie całującego się z dziewczyną pokroju "typowej modelki" traci nadzieje na wszystko związane z tym chłopakiem. Sytuacje pogarszają również słowa wypowiedziane przez Nasha, bardzo dosłowne i nie mile. Zapewniam że każdy załamał by się po usłyszeniu takich slow od osoby do której wzdycha się co noc.


Sytuacja wyjaśnia się dopiero po długich latach bez kontaktu. Nash jest jeszcze przystojniejszy, zmężniał i dostał od życia trochę przeszkód wiec nabrał doświadczenia w ciężkich sytuacjach jest ciągle nieświadomy dlaczego w pewnym momencie Santa - przesympatyczna dziewczyna ze szkoły zaczęła go unikać. Spotyka ją pracującą w szpitalu jako pielęgniarka w zupełnie odmienionej wersji, szczupła z ładna cerą i pięknymi włosami. Dziewczyna okazuje się bardzo pomocna w sytuacji kiedy Nash ma kryzys rodzinny i nikogo do siebie nie dopuszcza. Od początku wiadomo ze ich do siebie ciągnie, właściwie wobec siebie mają jeden cel ponieważ się kochają. Ich miłość w książce opisana jest bardzo burzliwie i jest bardzo zaskakująca. Po pewnym momencie może jedynie irytować niezdecydowanie Santy ale według mnie to zrozumiale w ich sytuacji. W tych książkach bardzo podoba mi się to ze dostajemy tez różne informacje w wzmiankach o parach o których możemy przeczytać we wcześniejszych tomach tej serii.

Zachęcamy was do dzielenia się z nami waszą opinią o naszym blogu w komentarzach oraz odwiedzenia naszego instagrama https://www.instagram.com/opisujemyrecenzujemy/ :)

5 lutego 2017

"Never never" Colleen Hoover i Tarryn Fisher

Never Never jak wskazuje tytuł nigdy przenigdy raczej już nie sięgnę po tą książkę. Nie wiem dlaczego mi się ona nie podobała może to z powodu tego że miałam wobec niej zbyt duże oczekiwania. Których nie spełniła.
Colleen Hoover jest  jak już pewnie wiecie jedną z moich ulubionych autorek , każda jej książka jest bardzo porywająca i bardzo wciągająca.  A o Tarryn Fisher czytałam dość dużo dobrych opinii. Więc czego innego można było się spodziewać jak nie czegoś cudownego?
Książka opowiada o parze nastolatków którzy tracą pamięć. Nie pamiętają swojej rodziny, przyjaciół i siebie nawzajem. Jednak pamiętają proste rzeczy takie jak obsługa telefonem, jazda samochodem czy teksty piosenek.
Razem próbują rozwikłać zagadkę ich zaników pamięci. Lecz czy im się to uda? Muszą też zmagać się z problemami w jakiej są ich rodziny.
Tyle mi wystarczyło by sięgnąć po książkę jednak miałam ochotę odłożyć ją zanim dotrwałam do drugiej części.



Były w niej momenty które nie pozwalały mi jej odłożyć ale bardziej przeważały te które kazały mi ja odłożyć.
Przyznam się że zaskoczyła mnie moja reakcja na końcówkę. Powinnam się nią zachwycać, happy end zawsze jest dobry a taki jaki był w tej książce powinien sprawić że nie będę mogła zapomnieć o tej książce jeszcze przez długie miesiące. Lecz prawda jest taka że koniec według mnie był słaby i prosty. Naprawdę nie wiem jak go określić nawet.









PS. Chciała bym was poprosić o zaproponowanie jakichś ciekawych książek. Chętnie przeczytam i zrecenzuje :)