Genialna książka! To są pierwsze słowa jakie przychodzą mi na myśl gdy myślę o "Obsesji". Nigdy nie czytałam tego rodzaju książek ze względu mojej niecierpliwości. Zawsze gdy tylko w jakiejś książce była jakaś zagadka zaglądałam na koniec żeby się dowiedzieć o kogo chodzi, przez co niszczyłam sobie część emocji. Jednak zabierając się za tą książkę przysięgłam sobie że nie zaglądnę na koniec. Przyznam szczerzę ze było to dość trudne, ale udało mi się, z czego jestem bardzo dumna.
Podczas czytania obstawiałam swoje typy, kto może być zabójcą. Od początku miałam swoje trzy typy, które odpadały z czasem, bo coś mi nie pasowało. W pewnym momencie bardzo się denerwowałam, że jeden z moich typów który odpadł na samym początku jest bardzo prawdopodobny. Jednak koniec końców nie odgadłam kto jest mordercą, autorka całkowicie mnie tym zaskoczyła. Ciekawi mnie czy wy wiedzieliście o kogo chodzi?
Joanna Skoczek robi specjalizacje psychiatrii w jednym z warszawskich szpitali. Pech chciał że akurat w tym szpitalu szpitalu grasuje seryjny morderca, który zabija kobiety. Upodobał sobie on kobiety z czarnymi lokami, takimi jak posiada Asia. Kobieta przez to musi trzymać się na baczności i najlepiej jak by nie chodziła w nocy po ciemnych piwnicach szpitala.Problemem jest jednak to że Asia ma tendencje do pakowania się w kłopoty.
Kolejną tajemniczą rzeczą w książce są listy od Tajemniczego Wielbiciela zostawiane w jej szafce. Joanna nie wie kto nim jest, lecz domyśla się że może to być pracownik pralni, Łukasz. Na początku podbudowują samoocenę kobiety jednak z czasem robią się one coraz bardziej dziwne.
Książka trzyma nas w niepewności do samego końca, przez co nie można się od niej oderwać. Zdecydowanie wam ją polecam, nawet jak nie przepadacie za tym gatunkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz