Do ogólniej fabuły nie mam zastrzeżeń. Bardzo fajny pomysł i jego realizacja świetna, ciągle się coś działo i nie było długo ciągnących się nudnych momentów. Jednak były momenty kiedy musiałam zacisnąć zęby i czytać dalej. Działo się tak przez główna bohaterkę, czasami jej zachowanie mnie po prostu irytowało. Pomimo że była uparta robiła rzeczy których nie chciała. Nie mówię tu że nie rozumiem jej zachowania ale czasem mnie ono denerwowało. Ale tak patrząc na całość wykreowanie głównej bohaterki było dobre tak samo jak reszty bohaterów.
A o co tak właściwie dzieje się w książce? Pagie jest jasnowidzem i podczas Żniw zostaje przeniesiona siłą do miejsca które staje się jej więzieniem. ""Kreatury"" z zaświatów które są nieśmiertelne pilnują ich, a także uczą walki i zwykłej jak i wałki za pomocą jest ich zdolności. Robią to tylko po to by później walczyli z krwiożerczymi istotami. Pagie jest jednak buntowniczka i nie chce być niewolniczką. Buntując się powoli zbliża się do śmierci tam gdzie się znajduje nie wolno się buntować. Jednak nie tylko to prowadzi dziewczynę ku śmierci. Pegie pragnie uciec ale czy uda jej się to zanim ją zabiją?