7 maja 2017

"Elita" Kiera Cass [cz.2]

W eliminacjach pozostaje 6 dziewczyn które dalej rywalizują w konkursie o małżeństwo z najbardziej pożądanym mężczyzną w całej Ellei - księciem Maxonem. Ami mimo zapewnień ze strony Maxona o jego uczuciu wobec niej, nie rozumie dlaczego książę się jej nie oświadczy i nie zakończy eliminacji tylko dalej spotyka się z innymi dziewczętami które pozostały jeszcze w pałacu, to prowadzi do różnych konfliktów miedzy nimi, a to z kolei do rozluźnienia ich relacji. Sprawę komplikuje również Aspen który ze wszystkich sił chcę odzyskać dziewczynę, twierdząc że ją kocha. Umawiają się na spotkania w nocy kiedy cały pałac już śpi i spędzają ze sobą tyle czasu ile mogą. Mimo iż wiedzą że takie spotkania mogą skończy się wyrokiem kary śmierci postawionym przez króla. Ami w tej części jest bardzo niezdecydowana, z jednej strony bardzo chce pokochać Maxona bo wie że łączy ich coś wyjątkowego a z drugiej ma bardzo duży sentyment do związku z Aspenem który jest w jej sercu od bardzo dawna.
W pałacu ciągły niepokój tworzą ataki przez ludzi którzy zostali w jakiś sposób pozbawieni klasy społecznej i domagają się równych praw wobec ludzi tam mieszkających, te ataki są brutalne, nieprzewidywalne i bardzo chaotyczne, zazwyczaj chodzi o to aby zabić jak najwięcej ludzi przebywających w pałacu, gdy dochodzi do jednego z ataków Ami właśnie idzie porozmawiać z Maxonem o swoim pobycie w pałacu po zrobieniu czegoś bardzo nie rozsądnego, zostają umieszczeni w jednym małym schronie, Maxon wyjawia tajemnice o której wie tylko on i jego ojciec, Ami bardziej się otwiera ale okazuje się to być jej ostatnia rozmowa z księciem ponieważ została wyrzucona z eliminacji przez samego króla który nie pała do niej sympatią..
Jednak czy gdyby Ami opuściła pałac kolejne części miały by sens? Ja uważam że nie a Wy? Czy myślicie że jest jeszcze jeden rozdział w którym zostają wypowiedziane bardzo istotne słowa? Bardzo możliwe... ale o tym przekonajcie się sami ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz