Violet sprzedając towar na jednej z imprez na którą przyszedł również Luk spada nie niego wyskakując z okna.Uderza chłopaka butem w głowę i rani się w nogę. Pierwsza próba rozmowy kończy się jednak niepowodzeniem.
Po raz kolejny spotykają się w miejscu gdzie razem studiują, mało rozmawiają a Violet zbyt często kłamie. W sumie dogadują się dopiero w momencie kiedy oboje są w ciężkiej sytuacji co do sprawy ze znalezieniem mieszkania na okres w którym muszą wyprowadzi się z akademika.Postanawiają znaleźć mieszkanie
ponieważ wtedy będzie ich na to stać. W ostatniej chwili jednak dochodzi między nimi do pocałunku. Luk dostaje propozycje aby zamieszkać z kolegami.
Postanawia zabrać tam ze sobą Violet.
Słowa tej piosenki niestety odpowiadają za najgorsze momenty w książce. |
Co do sprawy z rodzicami tej dwójki jest to bardzo skomplikowane. Cały czas, co kilka stron w każdym rozdziale mamy do czynienia z rożnymi informacjami na ten temat. Dlatego nie chcę się tu rozpisywać na ten temat bo o tym musicie dowiedzie się sami.
Całą książkę czytało się miło lecz nie była szczególna (nie do zapamiętania na całe życie) być może było by lepiej gdybym przeczytała dwie pierwsze historie o Callie i Keydenie lecz tego nie zrobiłam nie mając takiej możliwości. Mimo wszystko polecam wam tą książkę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz