Ogarniacz życia to nie do końca książka ale też nie całkowicie poradnik. Jest to historia Pani Bukowej która na pewno nie jest oklepana, jest ona prostą kobietą, nie chodzi na fitness, nie popija kawy w popularnych kawiarniach a już na pewno nie biega!
Do każdego tematu jest osobna historia, próby zmierzenia się z tematem jednak zazwyczaj kończą się tak samo: popijaniem wina pod kocem z laptopem na kolanach :P
Pani Bukowa jest przykładem kobiety, która nie potrzebuje pracy którą bezie mogła wszędzie się chwalić, dużego domu ani wielu przyjaciół. Swoją prace traktuje dość lekko, nie raz się zdarzyło przesiedzieć większą część zmiany na oglądaniu kotów w internecie czy obijaniu się a swoje życie towarzyskie kończy się na popijaniu alkoholowych trunków w dobrym towarzystwie.
Pomysł na książkę bardzo mi się podobał i czytając ją na mojej twarzy często gościł uśmiech ale jestem ciekawa czy Pani Bukowa żyje tak jak opisywała... (zachęcam do przeczytania, jeśli już przeczytaliście to pewnie wiecie o co mi chodzi)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz