Strony

3 września 2017

"Zła krew" Sally Green


     



Ostatnio przeczytałam Złą krew i muszę szczerze powiedzieć że mam mieszane uczucia do niej. Z jednej strony podoba mi się pomysł i wygląd. Była po prostu zachwycona jak zauważyłam w tej książce spis treści, tak dawno tego nie widziałam. Jeszcze co muszę powiedzieć co do wyglądu to jest podział książki na nie tylko rozdziały ale także na części, jest ich sześć. To są fajne rzeczy, jednak muszę się doczepić do realizacji na początku było trochę zamieszania gdzie totalnie się pogubiłam. Nie jest to wielki problem bo jeżeli zatrzyma się na chwile i przemyśli to można wszystko sobie poukładać. 
Czytając tą książkę z jednej strony nie mogłam się od niej oderwać, ale z drugiej były takie momenty w których musiałam ją po prostu  odłożyć. Główny bohater czasem tak bardzo mnie denerwował że nie mogłam tego znieść.

W książce główny bohater zmaga się ze swoją naturą. Żyje on w rodzinie Czarodziejów czyli tych dobrych, ale nie jest tam w 100% akceptowany ponieważ w połowie jest czarownikiem (złym). Przez całe jego życie Chłopak jest sprawdzany. Rada chcę sprawdzić która część jego natury przeważa, co utrudnia życie głównego bohatera. Jednak On radzi sobie z utrudnieniami całkiem dobrze, ale o tym dowiecie się jak przeczytacie.

1 komentarz:

  1. Właśnie wśród moich znajomych całkowita mieszanka ocen - skrajne z obu stron. I sporo osób też mieszane uczucia miało. Tym bardziej jestem ciekawa i spróbuję sama ;).

    OdpowiedzUsuń