Strony

25 grudnia 2016

"Garść pierniczków, szczypta miłości" Natalia Snońska




Lekka książka na jeden długi zimowy wieczór z kocykiem, kakao i pierniczkami. Mnie osobiście się podobała ale nic więcej. Szczerze powiedziawszy miałam duże oczekiwania co do niej. Chciałam żeby wprowadziła mnie w świąteczny nastrój i oczarowała. Niestety nie stało się tak, według mnie była to dobra i lekka opowieść o miłości akurat wrzucona w realia świąt. Czuło się je czytając książkę ale tylko niekiedy.












Opowiada ona o dwójce dorosłych ludzi. Hanna która na pierwszym miejscu stawia swoją karierę dziennikarską i nie potrzebuje miłości, oraz Wiktor prowadzący własna dobrze prosperującą firmę.








Spotykają się i między nimi rozkwita miłość. Jednak nie jest to takie łatwe ponieważ Hanie nawiedza stara miłość której nie da się tak łatwo pozbyć. Jednak wszystkie niedogodności jakie się dzieją w tej książce zwłaszcza pod jej koniec przezwycięża miłość i świąteczny artykuł Hani.
Podsumowując jest do dobra opowieść przed świąteczna ale tylko wtedy gdy nie oczekujemy zbyt wiele. Zachęcam do jej przeczytania gdy pragnie się czegoś lekkiego.

18 grudnia 2016

"Przeznaczenie Violet i Luke'a" Jessica Sorensen

Violet i Luk spotykają się w dość nieokreślonym momencie swojego życia. Violet jest zagubiona poprzez to że całe swoje dzieciństwo po zabójstwie jej rodziców spędziła na przenoszeniu się od rodziny do rodziny. Aktualnie przebywa u Prestona który jest niewiele od niej starszy i zleca jej sprzedawanie narkotyków. Luk za to jest uzależniony od alkoholu, pogubiony i sam już nie wie co robi ze swoim życiem. Oboje mają dziwną "pasje" a jest to pakowanie się w niebezpieczne sytuacje i czerpanie z tego ekscytacji..

Violet sprzedając towar na jednej z imprez na którą przyszedł również Luk spada nie niego wyskakując z okna.Uderza chłopaka butem w głowę i rani się w nogę. Pierwsza próba rozmowy kończy się jednak niepowodzeniem.
Po raz kolejny spotykają się w miejscu gdzie razem studiują, mało rozmawiają a Violet zbyt często kłamie. W sumie dogadują się dopiero w momencie kiedy oboje są w ciężkiej sytuacji co do sprawy ze znalezieniem mieszkania na okres w którym muszą wyprowadzi się z akademika.Postanawiają znaleźć mieszkanie 
ponieważ wtedy będzie ich na to stać. W ostatniej chwili jednak dochodzi między nimi do pocałunku.
Luk dostaje propozycje aby zamieszkać z kolegami.
Postanawia zabrać tam ze sobą Violet.

Słowa tej piosenki niestety odpowiadają za
najgorsze momenty w książce.
Początkowo nie dogadują się. Nawet nie mieszkają w jednym pokoju. Podczas jednej imprezy jednak nie mogą pozostać bez rozmowy która między nimi jest konieczna. Po niej jednak zbliżają się do siebie i dochodzi do czegoś więcej niż oboje się spodziewali.
Co do sprawy z rodzicami tej dwójki jest to bardzo skomplikowane. Cały czas, co kilka stron w każdym rozdziale mamy do czynienia z rożnymi informacjami na ten temat. Dlatego nie chcę się tu rozpisywać na ten temat bo o tym musicie dowiedzie się sami.



Całą książkę czytało się miło lecz nie była szczególna (nie do zapamiętania na całe życie) być może było by lepiej gdybym przeczytała dwie pierwsze historie o Callie i Keydenie lecz tego nie zrobiłam nie mając takiej możliwości. Mimo wszystko polecam wam tą książkę :)






11 grudnia 2016

"November 9" Colleen Hoover

Na tej książce jak na każdej innej tej autorki się nie zawiodłam. Colleen zachwyciła mnie swoją nową powieścią. Jak zawsze nieprzewidywalna, zaskakująca i mocno wciągająca. Cudownie się ją czytało! Bez problemu połączyłam się z postaciami które były wykreowane bardzo dobrze.
Według mnie czytając tę książkę można podbudować swoją pewność siebie. Oraz zrozumieć że niektóre mankamenty  naszego ciała nie są takie złe jak może nam się wydawać. Czasem to nam się wydaje że jesteśmy brzydcy i wszyscy tak uważają chodź tak nie jest. To jak my widzimy siebie dużo zmienia w tym jak widzą nas inni. Jak my się dobrze czujemy ze sobą to inni w naszym towarzystwie także.



Czy dwoje ludzi mogą się w sobie zakochać widując się tylko jeden dzień w roku? Czy z tego można stworzyć najlepszy romans wszech czasów z tylko kilku dni spotkań? Ben i Fallon są gotowi to sprawdzić. Gdy mieli po osiemnaście lat zawarli układ "9 listopada albo nic". Wiec spotykają się co roku 9 listopada, żeby spędzić ze sobą jeden dzień. Według umowy w wieku dwudziestu trzech lat maja zdecydować czy chcą być ze sobą czy wybiorą różne drogi życia. W między czasie Pisarz Ben ma stworzyć z tego najlepszy romans jak Fallon czytała.









Jednak czy coś takiego ma prawo wyjść? Czy im się uda wyżymać? Może wcześniej zejdą się ze sobą albo rozstaną? To są jedne z wielu pytań jakie kotłowały mi się w głowie podczas czytania i ciągnęły mnie ku końcowi.
Podsumowując jeżeli jeszcze nie przeczytaliście tej książki to ja nie wiem na co czekacie. Zdecydowanie powinniście ją przeczytać jest cudowna.


7 grudnia 2016

"Zaryzykuj ze mną" i " zaryzykuj miłość"




W kolejnym poście zajmę się opisywaniem dwóch tomów z serii naznaczeni mężczyźni która składa się z 11 tomów, napisała je Jay Crownover. Pierwszym minusem zauważalnym już na wstępie jest to że każda seria (o innej parze) składa się z dwóch tomów, co jest dość uciążliwe dla czytelnika ponieważ nie kończą się one w żadnym konkretnym momencie lecz tak jak zwykły rozdział. Lepszym i wygodniejszym rozwiązaniem było by napisanie całej serii w której jedna (grubsza) książka była by poświęcona dla jednej pary bohaterów.
Przejdźmy do treści: zarówno pierwszy jak i drugi tom jest napisany prostym językiem, zrozumiałym dla czytelnika co sprawia ze książki czyta się bardzo szybko, nie pomijając faktu że są one dość cienkie.
Jet mógłby być gwiazda rocka na całym świecie lecz coś go trzyma przy tym by zostać w miasteczku, po pierwsze na pewno sprawa matki która jest maltretowana przez ojca ale też Ayden.. tłumi w sobie to co do niej czuje, uważa że do siebie nie pasują i odrzuca ją kiedy ta proponuje mu aby spróbowali. Kilka miesięcy później sytuacja komplikuje się kiedy Jet wprowadza się do mieszkania które Ayden dzieli ze swoja przyjaciółką. Ayden więcej się nie stara o Jeta, poznaje idealnego chłopaka z szansą na idealną przyszłość lecz nie udaje jej się czegoś do niego poczuć. Jet chce się pozbyć uczucia do Ayden podczas spędzania każdej nocy z inna dziewczyną.
Ich losy ścierają się podczas walentynek, Ayden zrywa z idealnym chłopakiem w sweterku ale przychodzi z nim na koncert Jeta co doprowadza go do szału. Kiedy starają się wyjaśnić sprawę dochodzi między nimi do czegoś więcej niż się spodziewali.
Po jakimś czasie ustalają pewną granice, mogą ze sobą sypiać lecz nie będą rozmawiać o przeszłości. Układ przez jakiś czas działa bardzo dobrze, mimowolnie w tym czasie dla ich obu pojawia sir coraz głębsze uczucie.
Kiedy dla Jeta następuje ciężki czas, zostaje okradziony, pobity przez ojca a do tego ma wyjechać w trasę i zostawić Ayden, ona z nim zrywa kontakt i zostawia w najgorszym momencie. Jej brat Asa z którym nie chciała mieć nic wspólnego wraca do jej życia i chce kolejnej przysługi od siostry. Kiedy ona zajmuje się sprawa rodziny, bratem i matką z która nie potrafi się dogadać Jet wyjeżdża na kilka miesięcy w trasę.
Czy Jet wróci do Ayden? Jak potoczą się jej sprawy z rodziną? Czy Ayden otworzy się dla Jeta? Przekonajcie się sami ;)


4 grudnia 2016

"KIEDY PADA DESZCZ" LISA DE JONG

"Kiedy pada deszcz" to zdecydowanie nie jest książka z którą obejdziecie się od tak, bez przywiązywania się do niej. Przy czytaniu będziecie się śmiać ale również dużo płakać, niestety aż za dużo, kilka długich dni zajęło mi pogodzenie się z wydarzeniami z tej książki ( tak, to zdecydowanie był kac książkowy).
Główna bohaterką jest Kate, nastolatka z pozoru zwykła dziewczyna, niestety jej przeszłość a konkretnie jedno wydarzenie wstrząsało jej życiem. Nigdy się z tym nie pogodziła, uważała że to jej wina. Jej przyjaciel Beau który od zawsze czuje do Kate coś więcej niż przyjaźń próbował dotrzeć do dziewczyny każdym sposobem lecz ona nie chce rozmawiać, nikomu nie chcę powiedzieć.
Mieszkają w małym miasteczku, w którym wszyscy się znają, wszyscy wszystko wiedzą. Kiedy rówieśnicy wyjeżdżają na studia Kate zostaje sama, Beau po wyznaniu swoich uczuć dziewczynie chce zostać dla niej w miasteczku lecz ona go odrzuca. Zraniony wyjeżdża, dawna przyjaciółka również odrzuca ją po całym wydarzeniu.
Kiedy w miasteczku pojawia się nowy chłopak i przychodzi do kawiarni w której pracuje Kate nie pozostają sobie obojętni, po pierwszej wymianie spojrzeń oraz pierwszej rozmowie. Powoli, stopniowo zaczynają się spotykać, Kate leczy się ze swoich lęków pod wpływem obecności Aschera . Kiedy Kate zaczyna być pewna że czuje do chłopaka coś więcej ma miejsce sytuacja w której Ascher kłóci się o nią ze swoim ojcem, wtedy wiadome już jest że tak idealnie nie może być. Ascher ma tajemnice, która może zranić Kate. Mimo to oboje dalej brną w uczucia które z każdym dniem się pogłębiają. Beau w tym czasie studiuje, mimo to chce utrzymywać kontakt z Kate, dzwoni do niej, pisze smsy lecz ona go unika, nie oddzwania i nie chce żeby przyjeżdżał. Ascherowi udaje się przełamać lęki Kate, ona wyjawia mu swoją tajemnice, mówi mu co się stało lecz on dalej coś ukrywa. Są w sobie zakochani, oboje sobie pomagają wydawało by się że jest idealnie nie patrząc na sytuacje z Beau który jest zraniony odrzuceniem przez Kate jak i tym że związała się z innym mężczyzną. Sytuacja się komplikuje kiedy Ascher trafia do szpitala...wtedy wiadomo już co chłopak ukrywał.
W książce bardzo dokładnie wiemy o uczuciach głównej bohaterki, co myśli, co czuje, co robi, odgrywają one w książce bardzo istotną rolę.
Nie obejdzie się bez płaczu :) weźcie chusteczki ;)